niedziela, 27 września 2015

Story Time

Mollie Hayward
11 listopada 1991 | Londyn | Animacja graficzna | Relacje

Jest strasznie ambitna. Nie czuje się spełniona na studiach, dlatego dodatkowo biega na różne kursy i zajęcia. Ponadto pracuje w miejskiej bibliotece, w której czasami prowadzi zajęcia grupowe z literatury. Robi też różne wieczorki czytelnicze. Dorabia w pobliskim liceum jako pomoc biblioteczna. Szuka książek, odkłada je grzecznie na miejsce. I skutecznie odpiera zaloty przystojnych licealistów.
Nie mówi o sobie, bo nie lubi. Woli posłuchać o innych. Jej życie w końcu nie jest tak interesujące jak mogłoby się to wydawać. Nie użala się nad sobą, bo nie ma aż tylu problemów. Nie śmieje się z byle czego, bo nie jest jedną z tych świrniętych wariatek. Nie chodzi na imprezy, bo nie lubi. Woli posiedzieć w domu i obejrzeć po raz enty ulubiony odcinek serialu. Nie bierze narkotyków ani innych używek, bo nie chce mieć potem problemów. Nie świruje na mieście ze znajomymi, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie chce jej się ruszać tyłka z domu. Czas, który mogłaby poświęcić na znajomych (a i tak widuje ich prawie codziennie. Często wbrew swojej woli), poświęca na pochłanianie kolejnych książek i komiksów. Nie jest jednak takim typowym "nolifem".
Zamieszkuje przytulny loft w dzielnicy Greenwich i poszukuje współlokatora, który dołożyłby się do jej rachunków.

[Hej! Do wątków i powiązań zapraszam. Biorę wszystko - miłości, romanse, nienawiści, przyjaźnie. Od koloru do wyboru! :)  Pan z powiązań do oddania.]

3 komentarze:

  1. [Dobry wieczór! Miłej zabawy życzę i w razie chęci zapraszam do Thomasa. :D]

    Thomas Moore

    OdpowiedzUsuń
  2. [Jestem! :D To przydałby się w końcu jakiś wątek. Może użyjmy tego z Lizbony? Są przyjaciółkami i spotkały tego samotnego, biednego dzieciaka. Chyba, że masz inny pomysł :P]

    Romilly Ruggels

    OdpowiedzUsuń
  3. [Literówka w imieniu swojej postaci tak bardzo, nie pij już XD
    Moja droga, ale tym razem to Ty zaczynasz :P Ja się w końcu zabieram porządnie za te zadania z praktyk. Jutro muszę oddać do sprawdzenia mojej opiekunce. Znaczy nie muszę, ale wypada, a potem czasu na to nie będzie...]

    Romilly Ruggels

    OdpowiedzUsuń